Kiszone ziarno kukurydzy w żywieniu trzody chlewnej
Kiszone ziarno kukurydzy – jest bardzo dobrym produktem wykorzystywanym w żywieniu trzody chlewnej. Wpływa zarówno na smakowitość jak i wyniki produkcyjne pasz. Bardzo dobrze wpływa na zdrowotność zwierząt dzięki zawartości kwasu mlekowego.
Bardzo ważnym wyznacznikiem do zbioru kukurydzy i następnie przygotowania do procesu zakiszania kukurydzy nie jest data ale sucha masa ziarna to ona określa termin zbioru. Kukurydza zbierana do kiszenia powinna mieć co najmniej 60% s.m., ponieważ niższa sucha masa utrudnia zbiór. Kukurydzę do zakiszania powinno się zbierać przy optymalnie 60-65% suchej masie.
Dlaczego?
Przygotowując kiszonkę przy zalecanej suchej masie pozbędziemy się tlenu poprzez wyciśnięcie powietrza. Przy wyższej suchej masie jest to trudniejsze. Obecność tlenu sprzyja rozwojowi pleśni, a co za tym idzie procesów gnilnych. W wyniku czego pożądane bakterie kwasu mlekowego rozwijają się słabiej.
Jeżeli chcemy wykorzystywać kiszone ziarno kukurydzy w żywieniu suchym optymalna sucha masa kiszonego ziarna powinna być 68-70%. Przy niższej suchej masie pasza z udziałem kiszonego ziarna kukurydzy może zawieszać się w karmnikach lub pojawią się problemy techniczne (w transporcie paszociągiem – ryzyko awarii).
Warto, żeby hodowcy konserwujący ziarno kukurydzy przy suchej masie 70% i powyżej, używali kwasów ( mrówkowy i propionowy).
Ziarno kukurydzy, wykorzystywane do skarmiania dla trzody chlewnej, powinno być prawidłowo rozdrobnione ( 95% cząstek mniejszych niż 2 mm).
Dlaczego?
Ma to ogromny wpływ na trawienie skrobi z kukurydzy w przewodzie pokarmowym świni. Przy słabo rozdrobnionej kukurydzy skrobia jest długo trawiona w jelicie grubym, co może spowodować biegunkę u młodszych zwierząt jak również może wpłynąć na wyższe zużycie paszy.
Przy suchej masie wyższej niż 65% gdy ziarno będzie słabo rozdrobnione trudniej jest w procesie zakiszania wycisnąć powietrze z kiszonki i stwarzamy ryzyko wyprodukowania gorszej jakości surowca, który podczas zakiszania i przechowywania może się psuć, a podczas skarmiania zwierzętom jego strawność będzie gorsza i nie osiągniemy zadowalającego końcowego efektu ekonomicznego.
Nie obawiajmy się, że przy drobno ześrutowanej kukurydzy i jej wysokim udziale w dawce narazimy zwierzęta na wystąpienie wrzodów. Powodów choroby wrzodowej może być wiele. Warto w takich sytuacjach zwrócić uwagę na status zdrowia zwierząt lub chociażby warunki w jakich przebywają. Między innymi stres z powodu zbyt dużego zagęszczenia zwierząt w kojcu lub niewystarczającego dostępu do paszy i wody czy też źle ustawiona wentylacja lub zbyt długie przerwy w karmieniu to niektóre z czynników sprzyjających powstawaniu wrzodów żołądka.
Jak porównamy zawartość składników w kiszonym ziarnie kukurydzy z sucha kukurydzą czy na przykład z pszenicą wygląda to w następujący sposób. Kiszone ziarno kukurydzy w porównaniu do suchego ziarna kukurydzy zawiera więcej białka, włókna i popiołu, a nieco mniej energii. Natomiast w porównaniu do pszenicy i suchego ziarna kukurydzy (porównanie przy 100% s.m. tych surowców) ma niższy poziom lizyny, typtofanu i fosforu. Dlatego przy bilansowaniu dawek pokarmowych doradcy żywieniowi powinni wziąć to pod uwagę i dostosować produkt.
Agrocentrum oferuje pod pasze zbilansowane z kiszonym ziarnem kukurydzy szeroką gamę produktów zarówno do żywienia suchego jak i mokrego. Wiele z tych produktów przygotowywane jest pod indywidualne potrzeby obsługiwanych gospodarstw.
Prawidłowo zakiszone ziarno kukurydzy ma pH 3,5-4,5 jest smakowite, a swój świeży smak zawdzięcza dużej ilości kwasu mlekowego.
W Polsce hodowcy najczęściej kiszą ziarno kukurydzy w rękawach lub silosach betonowych przejazdowych. Dobrze jest odpowiednio skalkulować wielkość silosu tak aby zimą zużywać 1 metr bieżący kiszonego ziarna kukurydzy na tydzień, a latem 1,5 metra na tydzień.
fot. Marcin Trzaska
Warto przy sporządzaniu kiszonego ziarna w silosach przejazdowych pamiętać, by przy wyższej niż 65% suchej masie układać cieńsze warstwy i wykorzystać cięższy sprzęt do wałowania.
Kiszone ziarno kukurydzy z rękawów jest trudniej wybierać ale zaletą jest to, że każdy może go sobie przygotować (szczególnie wtedy, gdy jest opłacalny w danym roku). Rękawy również możemy umiejscowić w dowolnym miejscu w gospodarstwie, np. blisko kuchni paszowych czy mieszalni pasz.
Właściwa konserwacja powinna trwać 4 – 6 tygodni ale nie krócej niż 4 tyg.
Co warto pamiętać i na co zwrócić uwagę!
- Dobrej jakości kiszone ziarno kukurydzy dzięki zawartości kwasu mlekowego poprawia zdrowotność zwierząt, strawność i zużycie paszy.
- Im bardziej suche kiszone ziarno chcemy otrzymać tym później zbierajmy kukurydzę z świadomością, że większe jest wtedy ryzyko powstania grzybów na kolbie, a potem w konsekwencji mikotoksyn w ziarnie.
- Ziarno kukurydzy musi być odpowiednio rozdrobnione. Średnica cząstek w 95% powinna być mniejsza niż 2mm. Najlepiej śrutownikiem nożowym. Nie stosować gniotowników. W żywieniu bydła – TAK w żywieniu trzody – NIE.
W płynnym żywieniu trzody chlewnej możemy używać kiszonego ziarna kukurydzy w dawce do 55% w S.M. W suchym żywieniu do 30% w S.M. ( 25% w produkcie przy 69% S.M.). - Jeżeli podejrzewamy lub analiza wykazuje nam mikotoksyny ( DON, ZEA) stosujmy preparaty wiążące mikotoksyny.
- Przy podejrzeniach mikotoksyn minimalizujmy ryzyko dawkując kiszone ziarno kukurydzy w paszach dla loch (problemy w rozrodzie ze względu na ZEA).
- Aby uniknąć psucia się. Latem warto codziennie przygotować paszę skomponowaną z suchych surowców i kiszonego ziarna kukurydzy. Przy żywieniu na mokro należy również codziennie zasypywać kiszone ziarno kukurydzy do dozowników. Zimą można robić paszę i dozować kiszone ziarno kukurydzy do zbiorników co 2-3 dzień.
- Jeżeli chcemy stosować kiszone ziarno kukurydzy w żywieniu skorzystajmy z pomocy doradców żywieniowych, którzy poprawnie zbilansują nam dawkę pokarmową jak również dostosują produkt do danej grupy technologicznej. Nie zapominajmy, że jest to surowiec o dużo niższej suchej masie niż pozostałe (zboża, śruty białkowe) oraz uboższy w składzie w aminokwasy i fosfor.
Specjalista ds. żywienia trzody chlewnej
Barbara Frankiewicz